Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2018

Oczekiwanie czy oczekiwania?

Powoli dobiega końca okres Adwentu, który nazywamy “radosnym oczekiwaniem”. Właśnie - czy jest to czas oczekiwania na Boga, czy oczekiwań stawianych Bogu? Czy jest stęsknionym wyczekiwaniem na spotkanie z Nim, czy może ta relacja sprowadza się jedynie do zachcianek i wymagań, spełnienia których oczekuję? To rozróżnienie prowadzi mnie do osobistych refleksji, nie tylko w kontekście relacji z Bogiem (choć na pewno trudno tę przestrzeń ominąć). Kończący się rok upływa dla mnie pod znakiem uczenia się miłości. Na różnych płaszczyznach, w różnych trudnościach, w różnych i często nowych aspektach życia. Niejedną lekcję otrzymałam, nieraz przekonałam się, ile w tej nauce miłości jest jeszcze do zrobienia. Jedną z takich “lekcji” jest właśnie ta dotycząca oczekiwań. Bo czy prawdziwa miłość może stawiać oczekiwania? Można je stawiać pracownikom, uczniom, ludziom, którzy w jakimś sensie mi podlegają, nad którymi mam pewną “władzę”; oczekiwania mogę mieć wobec usługodawców, którym za c

Pożyteczna kawa!

Centrum Warszawy. Sam środek ulicy Nowy Świat. Tłum ludzi wracających z pracy, ze szkoły, z uniwersytetu; śmiech, rozmowy, gwar…. A piętro ponad głowami uwagę przyciągają zawieszone na sznurkach kolorowe parasolki, unoszące się nad długim balkonem… Kawiarnia POŻYTECZNA. Miejsce, gdzie jest cisza, spokój, wchodzę po wąskich schodach do góry, słyszę kojące dźwięki pianina, od progu czuję zapach kawy... czuję się jak w domu. To wyjątkowa kawiarnia. Pracownikami są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Dostali szansę. To kawa parzona z radością posiadania pracy. Ze szczerą radością z tego, że komuś można umilić dzień - kawą, herbatą, kawałkiem ciasta, które najbardziej ten ktoś lubi. Radością z tego, że tworzy się miejsce, do którego chce się wracać. Cóż za wspaniałe połączenie przyjemnego z POŻYTECZNYM! Tworząc miejsce sprzyjające przyjacielskim spotkaniom, a także różnym kulturalnym wydarzeniom, można jednocześnie pokazać, że osoby z niepełnosprawnością intelektualną mogą nor

Vulnerabile

Od jakiegoś czasu odkrywam i zachwycam się twórczością Magdy Frączek. Słucham kolejnych utworów, i nie tylko robi na mnie wrażenie ich oryginalna aranżacja, umiejętności artystki pod względem emisji głosu, ale przede wszystkim poruszające do głębi teksty - teksty mówiące o stęsknionym kobiecym sercu, o wewnętrznych zmaganiach, o stawaniu oko w oko z tym, co najsłabsze, o intymnej relacji kobiecego serca z Bogiem... A cała odkrywcza "podróż" zaczęła się od jednej piosenki - Vulnerabile (cz yli po włosku - kruchy, łamliwy, podatny na zranienia)... Kilka miesięcy temu, jadąc pociągiem przez pół Polski, kłóciłam się trochę z Bogiem. Myślałam o tym, że czuję się strasznie zagubiona w życiu, że nie wiem, co mam dalej robić, że boję się podjąć decyzje, które mogłyby zbyt wiele i zbyt nagle zmienić... Czułam się słaba i niepewna wszystkiego. Miałam do Niego wyrzuty, czego właściwie ode mnie chce, i po prostu chciałam, żeby dał mi spokój, żeby przestał się wtrącać. Chciała

Rozpoznać Ciebie - Mt 17, 10-13

Kiedy schodzili z góry, uczniowie zapytali Jezusa: „Czemu uczeni w Piśmie twierdzą, że najpierw musi przyjść Eliasz?” On odparł: „Eliasz istotnie przyjdzie i naprawi wszystko. Lecz powiadam wam: Eliasz już przyszedł, a nie poznali go i postąpili z nim tak, jak chcieli. Tak i Syn Człowieczy będzie od nich cierpiał”. Wtedy uczniowie zrozumieli, że mówił im o Janie Chrzcicielu Mt 17,10-13 Jak ważne jest, Panie, bym Ciebie poznał i zawsze postępował tak, jak Ty tego chcesz! Jak ważne jest, bym słuchał Proroków, których posyłasz do mnie co dnia! Jak trzeba mieć otwarte serce na Twoją miłość, by nie przegapić Twojego przyjścia! Bardzo chciałem, żeby taki był mój Adwent. Wiesz, że się staram, ale czasem nie chcę już słuchać i uciekam od Ciebie; zamykam serce i zostaję sam. Ty wtedy cierpisz przeze mnie. Przepraszam dzisiaj za to, Panie. Pragnę nauczyć moje serce słuchać od nowa – z nowym zapałem i gorliwością. I pragnę czynić tylko to, co podoba się Twojemu Sercu. Chcę uczyć się słuchać

Marana Tha! - 1 Niedziela Adwentu - Łk 21,25-28.34-36

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym”. Łk 21,25-28.34-36 Gdy kochamy zbliżamy się do Ciebie jak noc do dnia gdy kochamy rozkwitają nawet suche drzewa przy drodze miłość staje się cudem i światłem się staje

Czuwajcie! - Łk 21, 34-36

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie przypadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma przyjść, i stanąć przed Synem Człowieczym”. Łk 21,34-36 Czuwaj i uważaj na siebie. Czekaj na Mnie, bo przyjdę i rozraduję twoje serce. Przyjdę i chcę zastać ciebie czuwającego i na modlitwie. Nie chcę, by twoje serce było ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych. Pragnę, by było wypełnione moim Słowem i moją obecnością. Czuwaj, byś nie był zaskoczony, gdy przyjdę. Módl się nieustannie, w każdym czasie. Niech życie twoje stanie się hymnem – modlitwą na cześć Ojca, który jest w niebie. Uważaj na siebie, by nic nie odłączyło ciebie od mojej miłości. Bo pagórki mogą się zachwiać, morze ustąpić, ale moja miłoś