Razem
W Drabinie Jakubowej chcemy wspierać siebie nawzajem na drodze rozwoju osobistego. Na spotkaniach wspólnoty wolontariuszy i podopiecznych bardzo wyraźnie to widać. Uśmiech, słowa otuchy, zachęcanie, dzielenie się wartościowymi treściami - to wszystko działa jak katalizator pozytywnej zmiany. Kiedy czuję, że inni we mnie wierzą, jestem gotowa do działania. Chcę pracować nad sobą. Kilka miesięcy temu powstała wizja rozwoju wspólnoty w ramach struktury, która będzie przygotowywać do realizacji konkretnych zadań, tych zgodnych z predyspozycjami i zainteresowaniami wolontariuszy. Wśród uczestników Drabiny Jakubowej panuje różnorodność ze względu na sytuację życiową, wiek, zawód, umiejętności, doświadczenia, duchowość. Łączy nas pragnienie, żeby ten świat zmieniać na lepszy. Każdy z nas podąża inną drogą, ale razem realizujemy cele DJ. Rozwój osobisty realizowany w grupie osób o podobnych wartościach nabiera nieprawdopodobnego przyspieszenia. Chcemy to wykorzystywać i stworzyć w DJ przestrzeń do tego, żeby wzrastać.
Konkrety
W grudniu 2017 odbyło się pierwsze szkolenie z udziałem trenerów zewnętrznych. To był owocny czas. Pomimo tego, że jako psycholog wielokrotnie brałam udział w podobnych warsztatach, sama je prowadziłam - byłam zaskoczona. W gronie wolontariuszy dynamika pracy była zdumiewająca. Angażowaliśmy się emocjonalnie, wkładaliśmy w pracę całe serca. Wiem, że to dopiero początek. Nauka w działaniu, podejmowanie nowych wyzwań, to bezcenne doświadczenia. Możemy skorzystać z tego jeszcze bardziej dzięki wspólnym warsztatom, szkoleniom. To jest okazja, żeby podsumować pracę, podzielić się tym czego się nauczyliśmy z innymi, usystematyzować wiedzę i świętować sukcesy. Razem możemy sięgać dalej niż jesteśmy w stanie zobaczyć. Czy drabina ma swój kres?
Komentarze
Prześlij komentarz