Święta, święta i po świętach nic nie zostanie? Bo może my tak często świętujemy jakąś tajemniczą Gwiazdkę, zimowe ferie świąteczne, jakąś nawet Wigilię czegoś tam, może nawet święto rodzinnych spotkań lub święto wspaniałego klimatu i magicznych chwil, święto upominków, święto naiwnych życzeń, święto wspaniałych Polskich Tradycji itp. Nic dziwnego, że nic nie zostaje, bo jednak urodziny bez jubilata są do bani! Więc życzę Wam drodzy czytelnicy tego bloga, sympatycy dobrej kawy, chrześcijanie, wszyscy w ogóle, życzę Wam świąt Bożego Narodzenia.
Jeśli twój znajomy ksiądz błogosławi Ci na FB lub w sms'ie, nie wpadaj w panikę, tylko przeczytaj i zobacz instrukcję ;-) Jakiś czas temu Stolica Apostolska wypowiedziała się, że nie ma mowy o spowiadaniu przez telefon. Przez Skype pewnie też obowiązuje ta sama zasada. Tym bardziej inne sakramenty - komunia, namaszczenie, ślub... Wprawdzie w sakramentach konieczny jest żywy kontakt miedzy osobami, ale sakramentalia (np. poświęcenia i błogosławieństwa) wydają się już bardziej elastyczne...
Komentarze
Prześlij komentarz